Mirley - Elektronika i Programowanie

Z tego co zauważyłem, to większość to obudowy uniwersalne, idziesz do sklepu i kupujesz:-). Co do wymiarów to najpierw się przeważnie robi płytki, a później kombinuje obudowę, oczywiście nie zawsze bo czasem w głowie od razu siedzi pomysł na obudowę i cała konstrukcje. Mi się już kilka razy zdażuło, że po prostu trafiła sie okazja zdobycia tanio obudowy więc korzystałem z tego. Osobiście staram się nie wyrzucać elementów które można zaadoptować jako obudowę, później, można w swojej "kolekcji" poszukać czegoś odpowiedniego:-).

jak dla mnie to szanowny kolega się trochę myli. mając w głowie dany projekt wielkość płytki dobiera się do konkretnej istniejącej obudowy.

To kwestia gustu, czasami projektuje pod wymiar obudowy którą już kupiłem a czasami wykonuje płytki które potem będą częścią czegoś większego więc płytka jest możliwie jak najmniejsza żeby nie byłą z nią problemu.

kiedys robiłem płytki o jakichś tam wymiarach a potem kombinowałem co teraz z taką płytkę zrobić bo 2mm brakuje żeby zamknąć w obudowę :)

nie miałem czasu odpisać.
Dziękuję.

Niestety nie zawsze jest tak, że istniejąca obudowa jest odpowiednia, jesli miałbym za każdym razem kupowac najpierw obudowę, a później robić płytki to niepotrzebnych obudów miałbym na pęczki:-) wolę zrobić płytki, a następnie dopasowac do nich gotową kupną obudowę (na wymiar) lub zrobić samemu dokładnie taką jaką chcę, ale jak mirley pisał to kwestia gustu, a nad gustem sie nei dyskutuje:-).
Pozdrawiam.