Wykonywanie Płytek Drukowanych


9.66667
Ocena: None Średnia: 9.7 (3 głosujących)

Artykuł ten ma za zadanie wyjaśnić jak w prosty sposób, w domowym zaciszu wykonać płytkę drukowaną nie korzystając z zaawansowanego sprzetu i nie tracąc przy tym dużo czasu. Jakość wykonanych tym sposobem płytek zagwarantuje poprawne działanie układów i wyeliminuje pomyłki zdarząjące się przy przerysowywaniu płytki z rysunku na laminat za pomocą mazaka.

Przed przystąpieniem do pracy należy zaopatrzyć się w rękawice gumowe i inne środki zabezpieczające. Nie należy pić wytrawiacza (podobnie jak innych środków chemicznych) ani umieszczać go blisko jedzenia itp. Po pracy należy umyć dobrze ręce.

Potrzebne składniki:


1. Papier Kredowy (do prac dyplomowych, dostępny w sklepie papierniczym)
2. Drukarka laserowa lub dostęp do punktu ksero ewentualnie zakładu fotograficznego mogącego wydrukować lub kserować na papierze kredowym
3. Laminat przycięty do wymiarów odpowiadających rysunkowi płytki
4. Papier ścierny (drobny >120) lub gąbka ścierna
5. Żelazko
6. Środek trawiący (nadsiarczan sodu, B327) rozpuszczony w wodzie
7. Wiertarka + wiertła (1mm, 1.2mm, 3mm)
8. Roztwór kalafonii w spirytusie lub rozpuszczalniku + pędzelek

Kolejność postępowania:

1. Projektowanie


Przygotowywujemy projekt płytki na komputerze (bez odbicia lustrzanego ponieważ odwrócenie wydruku w stronę laminatu zapewni efekt lustra)

2. Drukowanie rysunku płytki


Drukujemy rysunek płytki na papierze kredowym za pomocą drukarki laserowej (na dużym stopniu zaczernienia). Jeśli nie mamy dostępu do drukarki laserowej to możemy zrobić wydruk na zwykłym papierze dowolną drukarka a następnie udać się do punktu ksero i poprosić o wykonanie kserokopii na papierze kredowym, który sami dostarczymy (nie powinno to sprawić problemu ponieważ już tak robiłem). Przy wydrukach należy zwrócić uwagę aby był on wykonany w skali 100%, bez żadnych "dopasuj do strony" itp. (projekty z mojej strony wyposarzone są w odcinki 3cm przeznaczone do sprawdzenia czy skala jest dobra w dwóch wymiarach). Gdy mamy już wydruk podobny do tego z rysunku poniżej możemy przejść do dalszej pracy:

3. Przycinanie laminatu i wydruku


Wycinamy rysunek płytki z wydrukowanej wcześniej kartki i przygotowywujemy kawałek laminatu jednostronnego Przycinamy laminat do rozmiaru odpowiadającego wydrukowi płytki (lub trochę większego) za pomocą piłki do metalu, nożyc do blachy lub noża do tapet (zależnie od uznania i możliwości). Krawędzie wyciętego laminatu możemy poszlifować i zaokrąglić lekko rogi w celu zachowania estetyki. Za pomocą drobnoziarnistego papieru ściernego lub gąbki ściernej czyścimy powierzchnię laminatu (od strony miedzi) aby pozbyć się zanieczyszczeń i tlenku miedzi. Po oczyszczeniu uważamy aby nie dotykać palcami właśnie wyszlifowanej powierzchni.



4. Prasowanie


Przygotowywujemy żelazko oraz deskę, która posłuży jako podkładka podczas prasowania płytki. Jeżeli mamy możliwość należy użyć starego żelazka a nie takiego, którym później będziemy prasować koszulę:) (Taka uwaga na marginesie bo jeszcze nie udało mi się wybrudzić żelazka). Wycienty rysunek płytki przykładamy (stroną zadrukowaną) do laminatu i lekko przyprasowywujemy końcówką żelazka tak aby papier chwycił się miedzi. W dalszej kolejności na laminat z przyklejonym papierem nakładamy jeszcze jeden kawałek (tym razem) czystego papieru kredowego (żeby nie wybrudzić żelazka), po czym na górę kładziemy żelazko i dociskamy mocno całośc do deski. Trzymiemy tak pewien czas zależny od temperatury i mocy żelazka. Jeśli papier na którym był wydruk po górze zrobi się lekko brązowy (musimy co jakiś czas podnieść żelazko i sprawdzić) to powinno już wystarczyć tego wygrzewania. Możemy jeszcze końcówką żelazka "pojeździć" trochę delikatnie po płytce tak aby mieć pewność że cały toner z wydruku wprasował się w miedź na laminacie. Przy prasowaniu należy uważać aby nie przesunąć wydruku z płytką względem laminatu bo zamiast ścieżek na płytce zobaczymy później rozmytą plamę (dzieje się tak szczególnie dla małych płytek)



5. Usuwanie papieru


Po wprasowaniu wydruku w laminat odstawiamy go na chwilę do ostygnięcia a w międzyczasie przygotowywujemy pojemnik z ciepłą wodą i ewentualnie kroplą płynu do naczyń. Po ostygnięciu laminatu wkładamy go do wody z płynem i czekamy chwilkę aby papier się namoczył po czym zdejmujemy go delikatnie z laminatu obserwując czy nie został toner z wydruku na papierze (cały toner z rysunkiem ścieżek powinien zostać na miedzi). Nie należy się śpieszyć przy tej czynności ponieważ dokładnie należy usunąć cały papier z laminatu. Wymaga to trochę pracy ale warte jest końcowego efektu. Pozostałości papieru między ścieżkami mogą utrudnić trawienie i w efekcie mogą nawet doprowadzić do zwarć na płytce. Po wyschnięciu laminatu możemy za pomocą mazaka nanieść poprawki jeśli w którymś miejscu toner się dobrze nie wprasował w laminat.



6. Przygotowanie wytrawiacza (jeżeli go nie mamy)


Przed przystąpieniem do trawiania należy zaopatrzyć się w pojemnik (może być słoik litrowy) szklany lub z tworzywa sztucznego, który będzie służył jako prowizoryczna trawiarka. Rozpuszczamy torebkę środka trawiącego B327 w około 0,5l ciepłej wody (50 stopni). Całość dokładnie mieszamy aż do całkowitego rozpuszczenia. Po ostygnięciu do temperatury około 40 stopni wytrawiacz jest gotowy do pracy.



7. Przygotowanie płytki do trawienia


Płytkę wrzuconą do wytrawiacza należy wyjmować za pomocą przyrządów z tworzywa sztucznego lub drewna. Metale będą reagować z wytrawiaczem. Ja osobiście zalecam inny sposób na wyciąganie i wkładanie płytek do wytrawiacza a mianowicie przed trawianiem wiercę w płytce otwory montażowe a jeśli w projekcie takich nie przewidziano to jakieś dwa dodatkowe w miejscach gdzie nie ma ścieżek. Następnie przewlekam przez otwory cieńki sztywny (nie linka) drut w izolacji i wyginam tak aby płytka się trzymała w pozycji pionowej. Za pomocą takiego drutu łatwo jest włożyć i wyjąć płytkę z wytrawiacza nie brudząc sobie od niego rąk. Zamiast drutu może być zwykła nitka ale to gorsze rozwiązanie.



8. Trawienie


Trawienie płytek najlepiej przebiega w temperaturze 40 stopni a więc należy dołożyć wszelkich starań aby wytrawiacz był ciepły podczas trawienia. Gdy wytrawiacz jest w słoiku możemy go łatwo grzać za pomocą kąpieli wodnej w większym pojemniku. Wodę natomiast możemy podgrzewać za pomocą grzałki od akwarium lub zwykłej takiej jak do herbaty :). Dobrze jest też mieć termometr aby nie przegrzać wytrawiacza bo ścieżki na płytce mogą zostać podtrawione. Jeśli nie posiadamy grzałki to wodę w większym pojemniku mozna okresowo wymieniać na gorącą tak aby jak najbardziej wytrawiacz zbliżał się do 40 stopni. Temperatura trawienia ma duże znaczenie i skraca czas trawienia. Zimny wytrawiacz może nawet trawić kilka ładnych godzin podczas gdy podgrzany około 30 min. Ważne jest także ułożenie płytki podczas trawienia. Proces ten przebiega znacznie szybciej jeśli płytka jest w pozycji pionowej a nie leżącej, dlatego właśnie polecam sposób "z drutem" opisany w punkcie 7. Umożliwia on dodatkowo łatwe kontrolowanie stopnia wytrawienia płytki.



9. Czynności po wytrawieniu


Jeśli na płytce nie widać już miedzi wyjmujemy ją z wytrawiacza i dokładnie myjemy pod bierzącą wodą (Można użyć do tego celu rękawic gumowych aby wytrawiacz nie miał kontaktu ze skórą). Wyrzucamy drut mocujący (jeśli był używany mój sposób) i pozostawiamy płytkę do wyschnięcia. Następnie usuwamy toner za pomocą papieru ściernego lub gąbki ściernej. Naszym oczom powinien ukazać się widok pieknie wytrawionej płytki. Ścieżki powinny być równe i nie być "powygryzane". Za pomocą wiertarki stołowej, zwykłej lub miniwiertarki wiercimy otwory 1mm (lub 1.2mm pod większe elementy). Następnie ponownie szlifujemy płytkę aby pozbyć się zadziorów na miedzi powstałych podczas wiercenia. Dodatkowo za pomocą gąbki ściernej można jeszcze poszlifować drugą stronę laminatu. Na samym końcu pokrywamy płytkę (od strony ścieżek) za pomocą małego pędzelka, warstwą kalfonii rozpuszczonej w spirytusie lub rozpuszczalniku. Odstawiamy do wysuszenia na cały dzień albo jeśli bardzo się nam śpieszy wspomagamy ten proces za pomocą suszarki do włosów.



10. Przechowywanie wytrawiacza


Po zakończeniu procesu trawienia odkładamy wytrawiacz w bezpieczne miejsce, bez dostępu dzieci i osób nieuprawnionych :). Nie należy zakręcać mocno słoika z wytrawiaczem, gdyż grozi to jego rozerwaniem. Można także wykonać niewielką dziurkę w pokrywce lub przykryć czymś słoik nie zakręcając go.




Portret użytkownika gosc

Ja zamiast żelazka stosuję

Ja zamiast żelazka stosuję laminarkę... Oczywiście z podmienionym bimetalem na chyba 260st. Niestety moje płytki Często wyglądają tragicznie i mam dużo nerwów przy lutowaniu... Otóż.. Toner przechodzi doskonale tylko że przed włożeniem płytki do wody nie czekałem aż ostygnie - wkładałem ją gorącą... Ale toner wyglądał na nienaruszony.
Czyli na to oko można przymknąć... Gorzej już z efektem po trawieniu... Zamiast ścieżek mam sitko :(
Czego to może być przyczyną? Może za duża temperatura w tej laminarce?

Laminarkę osobiście uznaję za dobre rozwiązania ze względów na równomierne grzanie i dociśnięcie wydruku do laminatu. Ale może chodzi o za wysoką temperaturę?

Portret użytkownika gosc

Chyba się pomyliłem...

Chyba się pomyliłem... temperatura to coś między 200 a 225st. :)

Portret użytkownika mirley

Re: Płytki Drukowane

Raczej to nie wina temperatury ale spróbuj raz za pomocą żelazka tak jak opisałem. Może to toner? Drukujesz laserówką czy kserujesz na papierze rysunek płytki? Czy używasz takiego samego wytrawiacza jak ja i czy jest on ciepły podczas trawienia (40 stopni). Nie zawsze wychodzą mi płytki tak jakbym chciał ale nie jest aż tak źle. Wszystkie zamieszczone na stronie są wykonane tą metodą

-

UWAGA! Możliwy jest zakup zaprogramowanych uC i zestawów elementów itp. do niektórych projektów. O dostępność proszę pytać via email. Konkretne oferty pojawiają się w cenniku.

Portret użytkownika gosc

Też używam

Też używam nadsiarczanu...
Mozaiki drukuję na atramentówce i biegnę na dobre ksero. Jednak próbowałem też dostarczać im płytke z mozaiką.... Niestety żadnych różnic.

No nic... Następnym razem spróbuję dokładnie tą metodą co Ty i dam znać o efektach ;)

A żelazka już mam dość... nie mam do niego ręki to po pierwsze a po drugie nigdy mi to nie wychodziło choćbym nie wiem jak próbował ;)

Portret użytkownika gosc

Witam! Jakim programem są

Witam!

Jakim programem są projektowane mozaiki płytek zamieszczone na stronie?

Portret użytkownika mirley

Re: Płytki Drukowane

Płytki drukowane są rysowane oczywiście w programie paint :) Poważnie mówiąc to za pomocą programu protel 99 SE. Mozna pobrać triala z elektrody http://elektroda.net/download/pafiledb.php?action=file&id=962. To jest stary program i nie da się go już kupić niestety.

-

UWAGA! Możliwy jest zakup zaprogramowanych uC i zestawów elementów itp. do niektórych projektów. O dostępność proszę pytać via email. Konkretne oferty pojawiają się w cenniku.

Portret użytkownika gosc

Nie wygina Ci się płytka

Nie wygina Ci się płytka jak tniesz tymi nożycami?

Portret użytkownika mirley

Re: Wyginająca się płytka

Płytka podczas cięcia lekko się wygina, ale laminat jest na tyle elastyczny że nie jest to trwałe odkształcenie. Większość płytek w projektach z mojej stronie jest właśnie wycinana za pomocą nożyc do blachy a niektóre nożem do tapet

-

UWAGA! Możliwy jest zakup zaprogramowanych uC i zestawów elementów itp. do niektórych projektów. O dostępność proszę pytać via email. Konkretne oferty pojawiają się w cenniku.

Portret użytkownika gosciu

gramatura

Jakiej gramatury papieru używasz?

Portret użytkownika mirley

Re: Papier kredowy

Nie wiem jakiej dokładnie gramatury jest papier, którego używam (nie mam już opakowania). Poprostu poszedłem do sklepu i kupiłem "Papier Kredowy do Prac Dyplomowych" dla drukarki laserowej. Różny papier z kilku sklepów zachowuje się tak samo. Płytki wychodzą tak jak widać w projektach na stronie.

-

UWAGA! Możliwy jest zakup zaprogramowanych uC i zestawów elementów itp. do niektórych projektów. O dostępność proszę pytać via email. Konkretne oferty pojawiają się w cenniku.

Portret użytkownika Krzysztof

Inny papier

Stosuję opisaną przez Kolegę metodę z bardzo dobrym skutkiem, próbowałem różnych papierów, ale od dłuższego czasu korzystam z cienkich śliskich kartek z elektroniki praktycznej np. fragmenty z reklamami można wykorzystać bez szkody merytorycznej dla pisma. Po usunięciu papieru delikatnie traktuje płytkę szczoteczką z delikatnym włosem, która skutecznie usuwa pozostałości papieru eliminując ewentualne zwarcia. Potem trawienie i obowiązkowo roztwór kalafonii w denaturacie. pozdrawiam Krzysztof

Portret użytkownika marol_pm

Konserwacja ścieżek

Witaj Mirley
Mam pytanie czy zabezpieczasz ścieżki jakoś jak układ działa i wiesz że przez dłuyższy okres nie będziesz nic wymieniał ??

Gdzies sie natknąłem by ją pomalować lakierem po paznokci bezbarwnym, może i są zabezpieczone ale wizualnie nie ma jakiegoś rownomiernego połysku i delikatnie mnie to drażni :)

Portret użytkownika mirley

Re: Zabezpieczenie płytki

Jedyna warstwa zabezpieczająca na moich płytkach to kalafonia rozpuszczona w spirytusie lub rozpuszczalniku (przed lutowaniem). Później nie zabezpieczam płytki już niczym. Jak dam rady to jutro zrobię zdjęcie starej płytki jeszcze z czasów technikum, aby pokazać jak wygląda po 5 latach.

-

UWAGA! Możliwy jest zakup zaprogramowanych uC i zestawów elementów itp. do niektórych projektów. O dostępność proszę pytać via email. Konkretne oferty pojawiają się w cenniku.

Portret użytkownika marol_pm

Ochrona

W technikum moj kumpel mi dal od taty hobbysty taki wlasnie roztwor, ktorym sobie malowalem przed lutowaniem plytke (wlasnie robione na bazie kalafoni)
Tylko ze po 1-2 dniach nie zdazylo to wyschnac na extra i nie móc się doczekać lutowania działałem i miałem odciski palców :(

Kupilem sobie kiedys taka kalafonie w plynie, ale ona sie do tego nie nadawala bo nigdy nie schla :(

Mozesz dokladniej napisac jak sie tworzy taki raztwor by po dniu plytka byla gotowa a kalafonia nie kleiła sie?
Domyslam sie na razie ze mam w np.10ml acetonie (takiego roztworu uzywam ze wzgledu na dostepnosc nieograniczona) rozpuszczac kalafonie i testowac by otrzymac chciany rezultat :>

Wydaje mi sie ze majac ten roztwor na samym spirytusie i kalafoni plytka moze byc gotowa po godzinie spokojnie, dobrze mysle??

:D

Portret użytkownika mirley

Re: Roztwór Kalafonii

Ja używam roztworu kalafonii w spirytusie (takim do picia :) ). Do małej butelki ok 0,2l - 0,25l należy nasypać sproszkowanej kalfonii aż roztwór nie osiągnie nasycenia (na dnie nie zaczną zostawać kawałki kalafonii). Bardzo podobny efekt można uzyskać rozpuszczając kalafonie w rozpuszczalniku.

Na płytkę należy nakładać cieńką warstewkę tego roztworu. Czas schnięcia jest róźny, od ok 20min na słońcu do kilku godziń. Ja często przygotowuje płytki i zostawiam do następnego dnia żeby sobie spokojnie wyschły.

Tak wygląda płytka zabezpieczona tym sposobem po 5 letnim spoczynku w piwnicy:

-

UWAGA! Możliwy jest zakup zaprogramowanych uC i zestawów elementów itp. do niektórych projektów. O dostępność proszę pytać via email. Konkretne oferty pojawiają się w cenniku.

Portret użytkownika marol_pm

Re: Kalafonia

Scieżki są w takim stanie jak by były nowe :D
Poeksperymenuje przy nastepnych wyrobach plytek :)

Kolejną dobrą stroną takiego zabezpieczenia jest wygodne lutowanie :)

Pozdrawiam i zachęcam innych do stosowania tego :)

Portret użytkownika gosc

Płytki dwustronne

Czy tą techniką robisz też płytki dwustronne?
Jakie markery nadają się do rysowania ścieżek, są jakieś mazaki które są szczególnie dobre do takich celów?

kaktus_c++

Portret użytkownika mirley

Re: Płytki

Nie wykonuje narazie płytek dwustronnych. Staram sie tak projektować aby nie było to konieczne. Bądą trudności z ustawieniem dwóch warstw względem siebie, jednak nie sprawdzałem jaki by to dało efekt. Drugą trudnością jest wykonaie przelotek między warstwami.

Odnośnie markerów to nie używałem żadnego od bardzo dawna. Czasami marker od płyt CD jest dobry, ale nie jestem w tym znawcą :)

-

UWAGA! Możliwy jest zakup zaprogramowanych uC i zestawów elementów itp. do niektórych projektów. O dostępność proszę pytać via email. Konkretne oferty pojawiają się w cenniku.

Portret użytkownika gosc

hmm ja dziś próbowałem

hmm ja dziś próbowałem wydrukować sobie taka pytkę i co lipa nie wiem czy ten tusz (laser)bym do dupy ale miałem 4 kopie i żadna nie chciała się przykleić do laminatu a to czemu ???

Portret użytkownika Robert Bar

Z tego co kolega piszę

Z tego co kolega piszę wyglada na to, iż wydruk jest wykonany atramentem a nie na drukarce laserowej. Ja tą metodą wykonuje płytki od dawna i nigdy nie napotkałem na problemy tego typu. jeszcze jedna ewentualność niepowodzenia to prasowanie zimnym żelazkiem.Może to było przyczyną.

Portret użytkownika mirley

Re: Płytki

Jeśli wydruk zrobiony jest drukarką laserową to nie ma szans aby toner się nie przykleił do laminatu, za to atramentu nigdy ie wpracujesz, prędzej sie kartka spali.

-

UWAGA! Możliwy jest zakup zaprogramowanych uC i zestawów elementów itp. do niektórych projektów. O dostępność proszę pytać via email. Konkretne oferty pojawiają się w cenniku.

Portret użytkownika Kuba

Re: hmm ja dziś próbowałem

Co najważniejsze - wydruk musi być z drukarki laserowej (ew. ksero), nie atramentówki.
Niemniej toner może się nie przykleić do laminatu jeśli:
1)powierzchnia płytki jest zabrudzona (a w szczególności tłusta) lub pokryta tlenkami. Miedź szybko ulega utlenieniu, tak więc nawet świeżo kupiony laminat należy koniecznie oczyścić. Można, jak jest to opisane, przetrzeć powierzchnię płytki drobnoziarnistym papierem (powyżej 1000 - grubszy może zrobić rysy, które potem spowodują podtrawienia ścieżek), lub przemyć średnio stężonym kwasem solnym.
W szczególności, jeśli dotykałeś powierzchni laminatu np. podczas przycinania, to zostawiłeś na niej ślady palców, które przy podgrzewaniu się rozpłynęły, skutecznie uniemożliwiając przyklejenie się tonera.
2) zbyt krótki czas grzania lub zbyt niska temperatura, ewentualnie za słaby docisk żelazka do laminatu. Wszystko zależy od temperatury, jaką możesz uzyskać. Mirley zaleca grzanie do zbrązowienia papieru, niemniej wymaga to odpowiednio wysokiej temperatury (powyżej ok. 200-220 stopni).
W temperaturach poniżej 200 stopni papier się nie zbrązowi, zaś proces przyklejania się tonera zachodzi progowo w czasie - pogrzejesz za krótko i nic się nie przyklei, trochę za długo i toner się rozleje.
Jeśli ustawiłeś żelazko na jedną "kropkę", tzn. poniżej około 120 stopni, to nie masz szans na stopienie tonera i uzyskanie efektu "przedruku" na laminat. Dla temperatur rzędu 170 stopni przelicznik powierzchni płytki na czas jest mniej więcej taki: 5x5 cm - niecałe 3 min., 6x6 - ponad 4, 7x7 - 6 min, itd. Liczy się powierzchnia, a nie wymiary liniowe, dlatego płytka 7x5 cm będzie miała taki sam czas jak 6x6 cm.
Ważny też jest docisk - jeśli tylko postawiłeś żelazko na laminacie, to nic nie uzyskasz, szczególnie dla temp. poniżej 200 stopni. Ja obecnie przykręcam żelazko do laminatu ściskiem stolarskim, wcześniej dociskałem je ręką przez cały w/w czas grzania.

Portret użytkownika mirley

Prasowanie płytek

Nie mam nic więcej do dodania :))

-

UWAGA! Możliwy jest zakup zaprogramowanych uC i zestawów elementów itp. do niektórych projektów. O dostępność proszę pytać via email. Konkretne oferty pojawiają się w cenniku.

Portret użytkownika j22

Witam Dlaczego wydruk z

Witam
Dlaczego wydruk z laserówki dociskacie żelazkiem i to jeszcze dosyć długo.
W ten sposób toner uzyskuje wysoką temperaturę i na skutek dociskania rozmazuje się nie przywierając do miedzi bo ona się jeszcze nie nagrzała.A i klej mocujący warstwę miedzi do płytki też specjalnie nie lubi zbyt wysokich temperatur i po takim zabiegu lubi odpadać.
Z powodzeniem stosuję metodę odwróconego żelazka .
Na jego gorącą stopę kładę przygotowaną wcześniej płytkę miedzią do góry i czekam kilkanaście sek aż się nagrzeje.Wtedy kładę na nią wydruk z laserówki tonerem w stronę miedzi i przez 1minutę do góra 2minut dociskam wydruk silikonowym wałkiem ze starej laserówki wałkując w obie strony.
Cały proces trwa krótko a efekty są bardzo dobre polecam.
Oczywiście wcześniej trzeba eksperymentalnie dobrać temperaturę żelazka.

Kiedy czytam że ktoś stosuje ściski stolarskie do dociskania laminatu to sam nie wiem czy śmiać się czy płakać.

Portret użytkownika mirley

Re: Płytki Drukowane

Opisana tutaj technologia wykonywania płytek, z modyfikacjami wprowadzonymi odnosnie prasowania i użycia ścisku stolarskiego jest jak najbardziej słuszna i sprawdzona, o czym świadczy kilkadziesiąt przedstawionych na stronie płytek. Wszystkie one zostały wykonane według tego opisu i nigdy nic nie odpadło a już napewno nie miedź od laminatu. Długie czasy grzania zostały wyznaczone z punktów doswiadczalnych za pomocą regresji liniowej i znormalizowane do powierzchni płytki. Wyliczona na tej podstawie zależność czasu grzania od powierzchni płytki jak narazie sprawdza się w 100%.

Nie mówię tutaj że twoja metoda jest zła. Jest wiele sposobów na zrobienie dobrej płytki, a tutaj masz przedstawiony jeden ze sposobów.

Ps. Tak na marginesie to ścisk stolarski jest dobry bo uniemożliwia przesunięcie wydruku względem płytki :)

-

UWAGA! Możliwy jest zakup zaprogramowanych uC i zestawów elementów itp. do niektórych projektów. O dostępność proszę pytać via email. Konkretne oferty pojawiają się w cenniku.

Portret użytkownika j22

Całkowicie się z...

Całkowicie się z tobą zgadzam jest wiele sposobów wykonania dobrej płytki ale ja jednak wolę swój.

Portret użytkownika mirley

Re: Płytki

Wyglądają naprawdę profesjonalnie. W jaki sposób pokrywasz wszystkie ściezki cyną? Tak poprostu za pomocą lutownicy?

-

UWAGA! Możliwy jest zakup zaprogramowanych uC i zestawów elementów itp. do niektórych projektów. O dostępność proszę pytać via email. Konkretne oferty pojawiają się w cenniku.

Portret użytkownika j22

Po zakończeniu procesu

Po zakończeniu procesu trawienia usuwam toner pod strumieniem wody przy pomocy gąbki ściernej o drobnym ziarnie (takie gąbki stosują lakiernicy do wykańczania powierzchni lakieru).Płytkę wycieram do sucha kawałkiem ręcznika papierowego i pokrywam topnikiem do lutowania (płynny topnik błyskawicznie wysycha)a następnie cynuję za pomocą lutownicy.Cynowanie najlepiej wykonywać na nie powierconej płytce dosyć szerokim grotem.

Portret użytkownika mirley

Płytki

Dzięki, muszę spróbować jak mi to wyjdzie :)

-

UWAGA! Możliwy jest zakup zaprogramowanych uC i zestawów elementów itp. do niektórych projektów. O dostępność proszę pytać via email. Konkretne oferty pojawiają się w cenniku.

Portret użytkownika j22

Ciekawi mnie jak wypadły

Ciekawi mnie jak wypadły próby cynowania?

1-Zamieszczam zdięcie płytki po wytrawiniu

2-Płytka pokryta cienką warstwą topnika nie znam jego oznzczenia handlowego ale jest on stosowany przy montażu smd.

3-Grot lutownicy jaki stosuję do cynowania. Biorę bardzo małą ilość cyny i końcem grota rozprowadzam ją wzdłuż ścieżki.Po pocynowaniu jednej biorę się za kolejną itd

4-Na koniec pozostaje tylko zmycie resztek topnika i gotowe.

Portret użytkownika mirley

Re: Płytki

Jeszcze nie próbowałem cynować ale z pewnością to zrobie na kolejnej płytce :)

Jakiego topnika uzywasz? może jakiś link do sklepu internetowego itp. Żeby można było zobaczyć co to dokładnie jest. Czym zmywasz resztki topnika?

Muszę przyznać że szczegóły wychodzą lepiej twoją metodą, ale za to jak miałem troszkę niedokładnie czarny dydruk miejscami, to mi się kropki miniaturowe po ścieżkach podtrawiły :) Metoda z żelazkiem i ściskiem stolarskim jest dobra do płytek z większymi ścieżkami i wtedy częściowo rozlany toner rekompensuje jakość wydruku. Ogólnie jak dokładnie wytestuje metodę odwróconego żelazka to opiszę alternatywny sposób w punkcie "prasowanie"

-

UWAGA! Możliwy jest zakup zaprogramowanych uC i zestawów elementów itp. do niektórych projektów. O dostępność proszę pytać via email. Konkretne oferty pojawiają się w cenniku.

Portret użytkownika j22

- Niestety nie znam

- Niestety nie znam oznaczenia topnika ale to bez znaczenia bo roztwór kalafoni w spirytusie równie dobrze się nadaje do tego celu.Do szlifowania miedzi powinno się stosować albo wodny papier ścierny o gradacji powyżej 500 lub gąbkę ścierną. Ja stosuję gąbkę bo ona dokłdnie przylega do szlifowanej powierzchni a mały strumień wody doskonale oczyszcza płytkę i gąbkę z cząteczek miedzi.
Bardzo wazne aby mnatychmiast po szlifowaniu i wytarciu płytki pokryć ją warstwą topnika czy roztworu kalafoni co zabezpieczy miedż przed utlenianiem.Szlifowanie pod strumieniem wody doskonale oczyszcza powierzchnię i nie trzeba niczym jej odtłuszczać.
- Płytki zmywam spirytusem.

Portret użytkownika white88

Mam takie pytanko czy ten

Mam takie pytanko czy ten środek trawiący reaguje z tworzywami sztucznymi?Bo wykonuje wytrawiarke z plexi i mam taką nadzieję że to będzie działać.Jako klej będę używał silikonu akwarystycznego da rade?

Portret użytkownika mirley

Re: Trawienie

Pleksi jest ok a jako klej zastosuj kawałki plexi rozpuszczone w rezpuszczalniku nitro. Niestety trochę to trwa więc cierpliwość jest wskazana :)

-

UWAGA! Możliwy jest zakup zaprogramowanych uC i zestawów elementów itp. do niektórych projektów. O dostępność proszę pytać via email. Konkretne oferty pojawiają się w cenniku.

Portret użytkownika white88

ciekawy sposób

Hm.. ciekawy sposób nie słyszałem o takim.Co prawda klej już kupiłem wydaje mi się że będzie ok, dlaczego nie miał by sobie poradzić z plexi no chyba że środek trawiący nie przepada za tymi silikonami.Widziałem co prawda jeden projekt ktoś robił tak i było ok.

Portret użytkownika mirley

Re: Trawiarka

Sam kleiłem pojemnik trawiarki za pomocą silikonu jednak po pierwszym teście (zrzut jednym końcem z 10cm) wszystko się rozleciało :) Po sklejeniu rozpuszczoną plexi (taka gęsta przezroczysta masa) wszystkie kawałki trwale się połączyły i nic ich nie rozdzieli oprócz piłki do metalu :)

Może miałem zły silikon po prostu. Więcej doświadczenia nie mam w tym temacie. Sam nie skończyłem jeszcze swojej trawiarki :)

-

UWAGA! Możliwy jest zakup zaprogramowanych uC i zestawów elementów itp. do niektórych projektów. O dostępność proszę pytać via email. Konkretne oferty pojawiają się w cenniku.

Portret użytkownika white88

Wytrawiarka

hm...najpierw jednak zostanę przy swoim i sprawdzę ten klej.Zakładam że nie będę tym rzucał ale wiadomo różne rzeczy się przytrafiają.A powiedz mi tylko ten plexi klej to po prostu czekałeś aż się plexi rozpuści całkowicie czy jak.Opisz troszeczkę ten proces i jakie proporcje brałeś.Dzięki z góry.
P.s
Najdroższa to chyba grzałka do tej wytrawiarki jest.Ale kupię dopiero jak sie okaże jak bardzo skuteczny jest pojemnik.

Portret użytkownika mirley

Re: Plexi

Kawałki plexi pokruszone, + ewentualnie opiłki od cięcia jeśli masz czyste, bez śmieci wrzuciłem do małego słoika i zalełem rozpuszczalnikiem tak aby przykrył wszystkie kawałki i zakręciłem słoik. Następnego dnia należy skontrolować jaki jest postęp rozpuszczania :). Jeśli będzie za rzadkie to należy dorzucić troszkę plexi. Jeśli masz zamiar próbować tak kleić to zacznij sobie ten klej z tydzień wcześniej robić. Jeśli rozpuszczalnika będzie za mało to mozna dolać. W efekcie na końcu uzyskałem gęstą jednolitą masę, która powoli się przelewała po przechyleniu słoika.

Tak zrobiony klej nakładałem na krawędź plexi i przykładałem drugi kawałek prostopadle i potem dno aby złapać kąt. To wszystko skręcone ściskiem stolarskim poprzez listewki stało dzień lub dw, po czym kleiłem pozostałe ścianki. Fragmenty plexi muszą być bardzo starannie wyciete aby nie było szpar.

Gotowy sklejony pojemnik jeszcze na składaniach od środka pokryłem tym klejem. Trzymając pod skosem kropelki nakładałem na górę i same po kancie na samo dno się dostały :)

-

UWAGA! Możliwy jest zakup zaprogramowanych uC i zestawów elementów itp. do niektórych projektów. O dostępność proszę pytać via email. Konkretne oferty pojawiają się w cenniku.

Portret użytkownika white88

Wytrawiarka RE

No muszę przyznać że nie sądziłem że można uzyskać takie fajne spoiwo z plexi.Na pewno przyda mi się to na przyszłość.Dzięki wielkie.

Portret użytkownika gosc

a mazak ?

witam, jestem WIELKIM amatorem jeśli chodzi o sprawy elektroniczne, ale musze przyznać że ta stronka to naprawdę coś świetnego :) mam pytanie co do rysowania ścieżek. czy mogę użyć specjalnego mazaka? rozumiem że rysując takim mazakiem muszę wykonać schemat odbity lustrzanie, prawda ? pozdrawiam Autora ;)

Portret użytkownika White

Re:Mazak

Zależy co masz na myśli mówiąc specjalny.Jeżeli kupiony w elektronicznym który ma te właściwości że się nadaje do trawienia to tak.Jeżeli myślisz o pisaku do płyt CD/DVD to odradzam jedynie można nim delikatnie poprawić niedociągnięcia przy przenoszeniu toneru, w innym przypadku się nie sprawdza za słabe są te pisaki i przeżera go.Jedynie małe kropeczki czy drobne ścieżki do poprawki.Schemat jak rysujesz na płytce nie musi być w odbiciu bo po co, jeżeli się drukuje to w odbiciu tak aby po naniesieniu na płytkę mieć prawidłowy obraz.Pamiętaj jak będziesz rysować jeżeli w ogóle będziesz że elementy wkładasz od przeciwnej strony niż są ścieżki, wiem że to banalne ale lepiej przypomnieć.

-

Co cie nie zabije to cie wzmocni.
(Nie dotyczy kondensatora 230V)

Portret użytkownika kamill

tak, wiem o tym;) i taki

tak, wiem o tym;) i taki właśnie 'elektroniczny' mazak miałem na myśli. dzięki za info, w razie czego będę dalej pytał;p pozdrawiam

Portret użytkownika mirley

Re: Płytki drukowane

Muszę troszeczkę sprostować rysowanie płytek mazakiem. Ogólnie to mazak nie jest dobrym sposobem na zrobienie płytki, jest to najprostsza metoda ale nigdy nie da się tego tak ładnie zrobić jak wydrukiem. Poza tym gdy punktów lutowniczych jest dużo to o pomyłkę nie trudno.

Odnośnie odbić lustrzanych itp.: Zależy co rozumiesz przez odbicie lustrzane a co nie? U mnie ścieżki widziane od strony elementów (tak jakbyś patrzył przez płytkę od strony elementów na ścieżki pod spodem) traktowane są jako bez odbicia lustrzanego. Za pomocą nich możesz wykonać prasowanie. Jeżeli natomiast chcesz namalować ścieżki mazakiem to obowiązkowo musisz skorzystać z wydruku w odbiciu lustrzanym(widok ścieżek po odwróceniu płytki ścieżkami do góry). Takie przyjąłem zasady, ponieważ są one zgodne z programami do projektowania obwodów (Rysuje się ścieżki od strony elementów) i na mojej stronie plik pdf z podpisem "Odbicie lustrzane" odnosi się do rysowania mazakiem

-

UWAGA! Możliwy jest zakup zaprogramowanych uC i zestawów elementów itp. do niektórych projektów. O dostępność proszę pytać via email. Konkretne oferty pojawiają się w cenniku.

Portret użytkownika White

Mazak

Zgadza się nie ma co się bawić w mazanie po płytce,termotransfer jest łatwy prosty i przyjemny a efekt jest niemalże profesjonalny.Mazak niech pójdzie w zapomnienie i nie mam nic do dodania wszystko wyjaśnił Mirek.

-

Co cie nie zabije to cie wzmocni.
(Nie dotyczy kondensatora 230V)

Portret użytkownika kamill

tak, w pełni się z Wami

tak, w pełni się z Wami zgadzam, mazak na pewno nie będzie tak wyglądał jak po prasowaniu, chciałem tylko zasięgnąć Waszej opinii na ten temat;) dzięki

Portret użytkownika gosc

wysokie napiecie

Mozna zrobic tak:
Wylaczyc grzalke w drukarce laserowej,
Wydrukowac rysunek plytki na dowolnym papierze,(wyjdzie nie utrwalony)
Przeniesc toner z papieru metoda elektrostatyczna na laminat,
Utrwalic przeniesiony toner metoda termiczna lub w oparach TRI.

Robilem to kilka lat temu, metoda super dokladna.
Do przeniesienia toneru z papieru na laminat trzeba uzyc napiecia ok. 15 tysiecy Volt. np. trafo wysokiego napiecia z telewizora.

pozdrawiam wszystkich Zbyszek.

Portret użytkownika mirley

Re: Płytki drukowane

Quote:
Wylaczyc grzalke w drukarce laserowej

...da się to zrobić bez ingerencji w drukarkę bo wydaje mi się że nie, a wolałbym nie grzebać w drukarce którą używam na codzień :)

Poza tym to bardzo pomysłowy sposób, nie będą się ścieżki odrywać ani rozlewać podczas prasowania lub odmaczania papieru.

-

UWAGA! Możliwy jest zakup zaprogramowanych uC i zestawów elementów itp. do niektórych projektów. O dostępność proszę pytać via email. Konkretne oferty pojawiają się w cenniku.

Portret użytkownika gosc

Grzalka

Chyba najprosciej to kupic drukarke HP5L, za 50 zl, i przeznaczyc ja do tego celu.
HP5L nanosi na kartke duzo toneru.
Trzeba zdjac obudowe i wyciagnac wtyk od grzalki.
Zbyszek

------

Wpadl mi inny pomysl.
Jezeli ktos nie chce grzebac w drukarce to moze zrobic tak.
Przepuscic przez drukarke kartke wraz z folia aluminiowa, folia powinna odebrac cieplo i toner na kartce sie nie utrwali.
A moze karta z jakas folia plastikowa?.
Zachecam do eksperymentow.
Zamiast trafa wysokiego napiecia mozna uzyc cewki zaplonowej od samochodu z przerywaczem i prostownikiem wysokonapieciowym.
Przenoszenie tonera jest bardzo proste.
Jedna elektroda do laminatu, druga w odleglosci
ok. 20 mm nad laminatem (aby isky nie przeskakiwaly) w postaci drucika i trzeba go przesunac nad cala plytka.
Przechodzi 99% toneru.

-----

Przy przenoszeniu elektrostatycznym kartka z tonerem lezy oczywiscie na laminacie.
Zbyszek.

Mirley:posty scaliłem, swoje wypowiedzi należy pisać w jednym ciągu, a nie kilka jedną pod drugą, zaloguj się aby móc edytować

Portret użytkownika mirley

Re: Płytki

Muszę to spróbować ale to dopiero jak uwolnię się od natłoku zajęć. Jak uda mi się coś wymyślić to opiszą taką metodę na stronie...

-

UWAGA! Możliwy jest zakup zaprogramowanych uC i zestawów elementów itp. do niektórych projektów. O dostępność proszę pytać via email. Konkretne oferty pojawiają się w cenniku.

Portret użytkownika maroko

Fuzja prasowania i metody odwróconego żelazka

Co do samych płytek widziałem w sieci kilka filmików jak ludki robili płytki przy użyciu drukarki zarówno laserowej jak i atramentowej. Tyle że robili je bezpośrednio na laminacie. Technika polega na drukowaniu bezpośrednio na płytce (więcej informacji np. tu). Druk za pomocą atramentówki wymaga wygrzania w kuchence (prawdopodobnie atrament jest lekko zmodyfikowany - źródło: youtube). No ale narazie szkoda mi kasy na laserówkę, a z atramentówek to właściwie tylko Epson i Lexmark się nadają bo w nich kartki wchodzą od góry więc przeróbki nie powinny być tak złożone jak w przypadku HP. Może jak będę musiał robić więcej płytek to przetestuję metodę.

Co do samego prasowania. No więc miałem stary papier kredowy (gdzieś >20 letni) no i niestety wyniki były takie sobie, bo papier słabo namaka, a podczas suszenia część ścieżek odchodzi.
Ostatecznie przetestowałem metodę z papierem gazetowym poświęcając starego Elektronik'a.
No i tutaj najbardziej efektywną metodą okazała się "metoda odwróconego żelazka", ale z drobnymi modyfikacjami. Samo prasowanie brudzi strasznie żelazko próbowałem docisnąć płytkę cienką warstwą płyty aluminiowej, ale to nie wiele dało.

Opis krok po kroku:
0. Czyszczenie płytki za pomocą CiFa i ostrej gąbki do mycia naczyć (Cif jest lepszy od płynu do mycia naczyń i usuwa wszystkie tłuszcze). Następnie płytkę wystarczy przemyć bieżącą wodą i przetrzeć ręcznikiem jednorazowym.
1. Nakładamy wydruk na płytkę (papier gazetowy!) i kładziemy na żelazko miedzią do góry. Delikatnie dociskamy zwiniętą w rulonik szmatką lub papierem jednorazowym papier do momentu aż przyklei się do płytki (nie polecam rozgrzewania laminatu przed nałożeniem rysunku bo natychmiast się przyklei i jeśli nie nałożymy go dobrze to część nadruków przyklei się odrazu).
2. Przez kilka minut trzymamy laminat miedzią do góry i dociskamy szmatką, po czym odwracamy go na kilka minut miedzią do dołu i dalej dociskamy (lub raczej jeździmy szmatką po laminacie).
3. Po upływie jakiegoś czasu np. 10 min dla dużych płytek (>=3 dm^2) zdejmujemy laminat z żelazka i jeszcze dla pewności prasujemy przez kilka minut (max 5min) by poprawić fragmenty które się nie przyczepiły.
Ważne!!! Nie przeginamy z czasem prasowania inaczej miedź potrafi zmienić kolor na czerwono rdzawy a to już pierwsze oznaki przegrzania.
4. Nie czekamy aż płytka ostygnie !!! Tylko jeszcze ciepły laminat wkładamy delikatnie do ciepłej wody z dodatkiem mydła, szamponu lub innego płynu nie opartego o alkohol. Zostawiamy go w kąpieli na ok. 10min.
5. Delikatnie zdejmujemy płaty kartki z płytki. Wydruk powinien być idealny, jeśli tak nie jest znaczy to, że nie wygrzaliśmy wszystkich fragmentów równomiernie.
6. Po przemyciu płytki kładziemy ją jeszcze na chwilę (ok. 1min) na żelazko w celu wysuszenia pozostałych resztek papieru i utwardzenia wydruku.
7. Poprawiamy fragmenty które nie wyszły pisakiem olejowym (ok. 7-9zł) lub innym.

Quote:
Uważajcie na szajs serwowany w niektórych sklepach elektronicznych (szczególnie na pisak Quer - szajs to mało powiedziane, napewno made in china). Niektóre pisaki do płyt nadają się lepiej niż szajs z elektronika np. pisaki Faber-Castell do płyt CD nadają się idealnie (szczególnie super cienkie ich wersje z gumką na końcu). Również jak znajdziecie gdzieś w sklepie PERMENT firmy Granit lub pochodny to kupujcie bo warto (śmierdzi niemiłosiernie, ale zapewnia super grubą warstwę). {podane pisaki testowałem trawiąc w wysokiej temperaturze w Siarczanie-Sodu, nie wiem jak by się sprawdziły w Chlorku Żelaza}

8. Wiercimy potworki lub otworki, zależnie od wprawy, posiadanego wiertła i ich ilości.
Quote:
Tu też trzeba uważać na szajsowate chińskie wiertła z niektórych elektroników. Lepiej kupić wiertła w sklepie z narzędziami.
Quote:
Warto wcześniej wziąć pod uwagę planowaną wielkość otworów, szczególnie jeśli korzysta się z Cadsoft Eagle który to robi bardzo małe punkty lutownicze i trzeba na nie nakładać Via lub poprawiać później pisakiem.

9. Trawimy płytkę.
Quote:
W przypadku Siarczanu-Sodu (drobno krystaliczny środek trawiący) warto podgrzewać wytrawiacz lub trawić na słońcu. Co daje całkiem niezłe rezultaty. Poza tym warto ruszać wytrawiaczem (np. wywoływać fale) przydaje się pompka denna z akwarium lub poprostu wywoływanie fal poprzez okresowe mieszanie roztworem. Ja do tego celu mam wykonane specjalne akwarium zamknięte w drewnianej obudowie (drewno zatrzymuje ciepło).

10. Wyciągamy płytkę i mozolnie usuwamy toner. Po czym pokrywamy płytkę kalafonią (zmywacz do paznokci + taki płaski wacik do twarzy w zupełności wystarczy, ale uwaga: szybko schnie). Następnie cynujemy (można to robić zamiennie z pokrywaniem kalafonią pod warunkiem używania cyny z topnikiem).
Quote:
Co do cynowania. Mam lutownicę grzałkową z regulacją temperatury i z nią bardzo łatwo jest ocynować całą płytkę. Ustawiam temp. na 270 st.C (transformatorówką już raz w ten sposób pozbyłem się ścieżek) i biorę fiolkę grubego topnika i pokrywam wszystko cyną. Później biorę odsysacz i odsysam kulki cyny z płytki. Kolejny krok to pozbycie się resztek kalafonii. Można użyć rozcieńczalnika lub zmywacza do paznokci, ale lepiej jeśli się ma w domu spryskać płytkę WD40, CX80 lub odpowiednikiem i przetrzeć szmatką (dwa góra trzy pociągnięcia i kalafonii nie ma). Następnie biorę gąbkę ścierną (gąbka pokryta kamyczkami tak jak papier ścierny) i wyrównuję wszystkie rogi i kolce na płytce.

11. Nanoszenie napisów na płytkę. Odwracamy laminat miedzią do dołu i nakładamy wydruk z widokiem elementów wydrukowany na laserówce na papierze kredowym, gazetowym lub kalce technicznej (najlepiej odchodzi i najłatwiej ją umieścić w odpowiednim miejscu na płytce ale nie przykleja się do niej więc trzeba bardzo uważać).
12. Montaż elementów part 1 (no comment)
13. Po zamontowaniu zworek wierzchnią warstwę płytki warto spryskać np. preparatem Plastic70 co zapewni dłuższą żywotność zworek i brak konieczności stosowania srebrzanki (szpulka kosztuje całkiem ładnie).
14. Montaż elementów part 2 (no comment)
15. Warto po zakończeniu montażu wszystkich elementów zabezpieczyć spód płytki i to znowu polecam Plastic70 (ochrona do 115kV/mm) chyba, że macie coś lepszego.
Quote:
Ważne by nie stosować preparatu przed zamontowaniem wszystkich elementów!!! Co prawda da się po nim lutować, ale on sam strasznie śmierdzi w trakcie lutowania.[/qoute]

Napiszcie co sądzicie o tej metodzi lub jakie zmiany byście zaproponowali.