Mirley - Elektronika i Programowanie

Jeśli trafo masz toroidalne to osobiście przewinął bym uzwojenie.... odwinął kilka zwojów.

niestety nie jest to toroidalne trafo i nie ma możliwości odwinięcia uzwojen , a moze by tak jakis zasilacz regulowany ?

Wzmacniacza mocy nie zasila się ze stabilizowanego napięcia ale możes zbudować zasilacz symetryczny stabilizowany w oparciu o LM317 + tranzystor PNP i LM337 + tranzystor NPN, wydajnośc prądowa kilka A.. Będziesz mógł regulować napięcie na stabilizatorach ale to trochę bez sensu bo znacznie mocy wytracisz w postaci ciepła..

Na twoim miejscu kupił bym sobie trafo 100W, powiedzmy 2x14V-15V, tak żeby nie przegiąć z napięciem po wyprostowaniu i wyfiltrowaniu

odpuszczam ten transformator pójdzie do czego innego , a mam takie pytanie dlaczego nie mogę zasili wzmacniacza stabilizowanym napięciem ?

I czy można zbudować zasilacz regulowany , nie stabilizowany , chodzi mi zasilanie pojedyncze tym razem ?A nie mogę nigdzie znaleźć takiego schematu ;/ a bardzo mi potrzebny

W układzie stabilizatora stracił byś dużo mocy, co jest bezsensowne a wzmacniacze scalone mają dobre właściwości pod względem tłumienia zasilania.

Zasilacz niestabilizowany, regulowany? nie słyszałem o takim, chyba że przełączając uzwojenia w trafie.... słyszałem też że po stronie pierwotnej trafa można zrobić jakąś regulację ale nigdy nie budowałem takiego układu i nie wiem czy nada się w tym przypadku

ok dzięki już wszystko wiem.

Z zasilaczem niestabilizowanym regulowanym kojarzy mi się autotransformator.
Np. taki:

Mam kolejny maly problem ;/ zlorzylem wzmacniacz 4 x Tda2030a moc ok 2x32W 8Ohm , niestety nie mam odpowiedniej mocy trafa , zastosowałem wiec tymczasowo Trafo które daje 21V po wyprostowaniu i ma moc 30W . Wiem trochę mało ale na razie mocniejszego nie miałem .

Dzis podczas głośniejszej muzyki scalaki bardzo się zgrzały , no ale to jeszcze nic , bo transformator zrobił się tak gorący ze nie szlo go dotknąć normalnie az dymek poleciał :)

Moze Ty Mirku wiesz dlaczego tak się stało ? czy poprostu ten transformator był zbytnio przeciążony ? A i bezpiecznik 400mA przed transformatorem nie ulegl spaleniu. A głośniki nagle przestały grac.

Przeciążyłeś trafo i prawdopodobnie drut uległ spaleniu.... bezpiecznik 400mA to moc rzedu 90W i jest dobry jak zrobisz chwilowo zwarcie bo wtedy impuls prądowy z trafa go przepali, trafo się troszkę podgrzeje i jest ok. Jak obciążyłeś przez długi czas większym prądem niż nominalny to całość się nagrzała i trafo się spaliło

dzięki za szybka odpowiedz :)